Poza tym czas w przedszkolu jest zazwyczaj dobrze zorganizowany - gry, zabawy na świeżym powietrzu, elementy edukacji (istotne, zwłaszcza że szkoła zaczyna się tutaj znacznie wcześniej niż u nas). Ułatwia to zachowanie rytmu dnia, który w domu często bywa zakłócony pracą rodziców i licznymi stresami. Opracowała Ela Ilba Dziecko kończące wychowanie przedszkolne i rozpoczynające naukę w szkole podstawowej: 1) obdarza uwagą dzieci i dorosłych, aby rozumieć to, co mówią i czego oczekują; grzecznie zwraca się do innych w domu, w przedszkolu, na ulicy; 2) przestrzega reguł obowiązujących w społeczności dziecięcej (stara się współdziałać w W dniach od 17-21.04 2023 w Naszym Przedszkolu odbył się „Tydzień Talentów”. Dzieci mogły zaprezentować swoje umiejętności w 7 rodzajach Talentów: Język Obcy w Piosence, Wokal w języku polskim, Recytatorski, Gra na instrumentach, Ruchowo-Sportowy , Naukowiec /Doświadczenie/, Plastyka /Praca Plastyczna/ „Wiosna, Ach to Ty! Jedyne atrakcje na Dzień Dziecka w Anglii organizują… organizacje polonijne. Co więcej oficjalnie Dzień Dziecka w Anglii wypada w okolicach 14 maja¹ (w 2023 roku), a nie 1 czerwca jak w Polsce… lub 20 listopada jak w wielu krajach². Swoją drogą najlogiczniejszą datę Dnia Dziecka mają Indie – 14 listopada czyli dokładnie 9 Praca: Angielski przedszkole. 127.000+ aktualnych ofert pracy. Konkurencyjne wynagrodzenie. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Powiadomienia o nowych ofertach pracy. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! w przedszkolu jest odpowiedzialny za zapewnienie szeregu usług dla mieszkańców Mazowieckie, w tym edukacji, opieki społecznej, mieszkalnictwa, planowania i rozwoju gospodarczego. Ściśle współpracuje z lokalnymi przedsiębiorstwami i innymi organizacjami, aby zapewnić, że obszar ten pozostaje dobrze prosperujący i atrakcyjny dla Logopeda w przedszkolu i w szkole. Montessori Pobiedziska. Pobiedziska. Opis stanowiska- Prowadzenie i dokumentowanie obserwacji w grupie przedszkolnej i szkolnej.-. Opracowanie wniosków ogólnych dla grupy uczniów i indywidualnych dla każdego dziecka.-. Przygotowanie informacji dla rodziców i dla wychowawców.-. W naszym przedszkolu wykorzystujemy różne techniki dramy podczas codziennych zajęć z dziećmi. Na zdjęciach poniżej scenki pantomimiczne odegrane przez grupę 3, 4-latków „Pszczółki” podczas zajęć dopołudniowych z Panią Jolantą Żmudą. Dzieci zostały podzielone na grupy. Programy do nauki języka angielskiego w Anglii. Są też różne programy w Anglii uczyć się angielskiego podczas pracy.Na przykład znajdziesz pobyty, które pozwolą Ci nauczyć się angielskiego w a intensywny, pracować w restauration lub hotel, podczas uczęszczania Lekcje języka angielskiego w małych grupach a nawet do wycieczki et Activités urozmaicony. Wszystko zależy od ilości dzieci w szkole lub w przedszkolu, a także od zamożności szkoły. Ustawa narzuca minimalne zatrudnienie. Jednocześnie, jak podaje MEiN w komunikacie z 10 czerwca 2022, jeżeli liczba dzieci lub uczniów nie zmniejszyła się w organie prowadzącym w stosunku do średniej z poprzednich dwóch lat, nie ma DnVUPq. Rozmawiaj z Polską za 2p/min. już od pierwszego dnia pobytu w Anglii. 1. Wykręć z Anglii 24h/7 dni w tygodniu 0844 862 0023 2. Następnie wprowadź swój numer stacjonarny w Polsce 0048.. 3. To wszystko - już możesz rozmawiać - wypróbuj teraz! 2p/min na telefony komórkowe, komórki - szczegóły AKTUALNOŚCI Z LONDYNU DZIAŁ POD PATRONATEM PORTALU: Agnieszka M. Śleczka Przedszkole po angielsku, czyli kilkulatek w Londynie Pedagog odpowiada Wybór - przedszkole, niania czy pozostanie w domu - to indywidualna decyzja każdego z nas. Wielu rodziców staje w tej chwili przed podobnym, a dość nowym problemem. Przyjechali, najpierw pojedynczo, albo i od razu we dwójkę, poukladali sobie życie - znaleźli mieszkanie, pracę. Jeśli mieli szczęście, udało im się załatwić wszelkie sprawy formalne typu zdobycie potwierdzenia adresu, otworzenie konta w banku, zarejestrowanie się w Home Office, uzyskanie National Insurance Number. Jeśli nie, i tak zazwyczaj "do ręki" zarabiają wystarczająco dużo, żeby nie myśleć nawet o powrocie do Polski, gdzie czeka na nich bezrobocie lub praca za grosze. Postanowili zostać. Prędzej czy później muszą pomyśleć o tym, by do ich grona dołączyła zostawiona w Polsce, zwykle pod opieką dziadków, pociecha, o ile nie pociechy. Rzadko kto decyduje się na przyjazd od razu z dzieckiem, chociaż i to się zdarza - ale gdy nie mamy zapewnionego z góry zakwaterowania i pracy jest to krok dość ryzykowny. Dorośli zniosą wiele, dzieci niekoniecznie. W pewnym momencie wszystkie rodziny stają przed podobnym problemem - co z dzieckiem? Wyjść jest kilka. W przypadku pełnych rodzin często jedno z rodziców rezygnuje z pracy lub pracuje dorywczo, a drugie zarabia na życie. Niektórzy poszukują niani, zazwyczaj Polki, która w zamian za mieszkanie i wyżywienie oraz drobne kieszonkowe zajmie się malcem, podczas gdy oboje rodzice kontynuują swoją pracę, lub, jeśli zarobki pozwalają, korzystają z pomocy niani dochodzącej. Do pomocy wezwać można też przyjaciół lub rodzinę, przy czym zazwyczaj są to wyjścia tymczasowe (choć skuteczne). W znacznie trudniejszej sytuacji znajdują się samotni rodzice z dziećmi - tylko nieliczni są w stanie pracować i równocześnie finansować opiekę nad dzieckiem, chociaż i to się czasem udaje. Z czasem życie skompletowanej w Londynie rodziny zaczyna się stabilizować. Warto wtedy pomyśleć o zwykle kosztowniejszym (choć niekoniecznie), ale być może korzystniejszym dla dziecka rozwiązaniu, jakim jest przedszkole. Przedszkole ma swoje plusy i minusy. Poza tymi, które są powszechnie znane i dotyczą roli przedszkola w życiu dziecka, warto zastanowić się nad rolą przedszkola w przypadku kilkuletniego malucha przywiezionego z Polski. Na pewno pierwsze dni będą dla niego stresujące - bo nie tylko otoczenie będzie nowe, ale i język, którym posługują się wszyscy wokół. Jednak na dłuższą metę pobyt w przedszkolu sprawi, iż nasza pociecha zacznie mówić po angielsku lepiej niż wielu z nas. Nie rezygnując z używania w domu ojczystego języka ułatwimy mu aklimatyzację w angielskim otoczeniu. Jednak język to nie jedyna zaleta przedszkola - nasze dziecko oswoi się z przebywaniem wśród innych dzieci, z wielością ich kultur, zachowań, nawyków. Staną się one czymś normalnym, przestaną budzić lęk i zdziwienie. Poza tym czas w przedszkolu jest zazwyczaj dobrze zorganizowany - gry, zabawy na świeżym powietrzu, elementy edukacji (istotne, zwłaszcza że szkoła zaczyna się tutaj znacznie wcześniej niż u nas). Ułatwia to zachowanie rytmu dnia, który w domu często bywa zakłócony pracą rodziców i licznymi stresami. Minusy? Jak każdego przedszkola. Nie wszystkie zachowania zaobserwowane u rówieśników i przyniesione do domu są godne aprobaty. Wszelkiego typu wirusy krążą w przedszkolach, co może i uodparnia dziecko na dłuższą metę, ale chorobę najpierw trzeba przejść. Godziny otwarcia i zamknięcia nie zawsze mogą pasować pracującym rodzicom, trzeba wtedy szukać dodatkowej pomocy lub brać "off-y". Koszt przedszkola w Anglii jest dość wysoki i nie każdego na nie stać. Reasumując: wybór - przedszkole, niania czy pozostanie w domu - to indywidualna decyzja każdego z nas. Ale na bazie własnego doświadczenia gorąco polecam właśnie przedszkole. Dla kogo przeznaczone jest przedszkole w Anglii? Przedszkola całodzienne (daily nurseries) to instytucje zazwyczaj prywatne lub społeczne. Przeznaczone są dla dzieci od 3 (czasami od 2) do 5 lat. Otwarte są zazwyczaj w godzinach 8 am - 6 pm (czas ten różni się w zależności od przedszkola). Niektóre oferują możliwość korzystania part-time (kilka godzin w ciągu dnia lub tylko wybrane dni tygodnia). Otwarte są przez większość dni w roku, za wyjątkiem świąt i tygodniowych wakacji. Opłaty są zróżnicowane - od 80 do 200 (a nawet i więcej) funtów tygodniowo za korzystanie z przedszkola w pełnym wymiarze (czyli około 20 funtów dziennie). W przedszkolu, które przyjmuje już 2-latki zapewniona jest opieka w zakresie treningu czystości i higieny - nie oczekuje się tu od malucha pełnej samodzielności. Zerówki/przedszkola przygotowujące do nauki w szkole (nursery classes, nursery schools) mogą być państwowe, prywatne lub społeczne. Zorganizowane są przy szkołach lub jako oddzielne instytucje. Przeznaczone są dla dzieci od 3 (czasem 4) do 5 lat. Zapewniają bardziej wczesną edukację niż zabawę, zasadniczo przygotowują dzieci do szkoły. Oczekuje się tutaj od dziecka podstawowej samodzielności jeśli chodzi o nawyki higieniczne czy żywieniowe. Otwarte są w godzinach 9 am - am, czasami dłużej. Niektóre z nich oferują darmowe miejsca part-time (2,5 - 3 godziny) dla 4-latków (a nawet 3-latków), zwłaszcza gdy rodzina znajduje się w ciężkiej sytuacji finansowej. Jednak wtedy czas pobytu dziecka w przedszkolu to tylko 3-4 godziny dziennie, nie jest to więc zapewnienie całodziennej opieki. W czasie szkolnych wakacji instytucje te są zazwyczaj zamknięte. Jeśli zostaje się z dzieckiem w domu, można korzystać z pre-school lub play-groups, działających przy szkolach i nie tylko, zazwyczaj 3 godziny dziennie (niekoniecznie codzienne) - płaci się wtedy ok. 3 - 6 funtów za sesję. Dziecko może poznać nowych znajomych, pobawić się. Nie jest to zapewnienie opieki, ale aklimatyzacji - jak najbardziej, dlatego warto z tych możliwości skorzystać. Jak zapisać dziecko do całodziennego przedszkola? Najpierw trzeba znaleźć przedszkole w pobliżu (można to zrobić przez Internet lub zadzwonić do lokalnego serwisu informacji - Children's Information Service (CIS) - numer telefonu lokalnego CIS znajdziesz dzwoniąc na Childcare Line free phone service - 0800 960296). Następnie należy zarezerwować miejsce dla dziecka (trzeba liczyć się z tym, że czasem będziemy musieli poczekać nawet kilka tygodni, w przedszkolach w Anglii obowiązują bardzo surowe przepisy dotyczące ilości dzieci i opiekunów w przedszkolu) i upewnić się, że przedszkole przyjmie naszego malucha (przedszkola często biorą pod uwagę adres zamieszkania i nie przyjmują dzieci spoza określonego regionu). Podczas rejestracji musimy mieć przy sobie potwierdzenie adresu, akt urodzenia dziecka, paszport swój i dziecka. Najlepiej, jeśli dziecko jest też zarejestrowane w przychodni i ma swojego GP (lekarza pierwszego kontaktu). Wymagania mogą zmieniać się w zależności od przedszkola, ale lepiej być przygotowanym na wszystko. Ilość formularzy do wypełnienia i podpisania nie jest mała, a regulamin, z którym trzeba się zapoznać, nie jest krótki. Zazwyczaj w pierwszych dniach dziecko idzie do przedszkola tylko na 2-3 godziny i to z osobą towarzyszaca (jeden z rodziców, ktoś bliski z rodziny czy znajomych). Czas ten wydłuża się podczas kolejnych dni i w zależności od postępów w aklimatyzacji osoba towarzysząca może zostawić malucha samego na jakiś czas, określony przez przedszkolanki. Dopiero gdy kierownictwo przedszkola uzna, iż dziecko nie przeżywa stresu związanego z pobytem w przedszkolu, można zostawić je samo na cały dzień. Do tego momentu trzeba zarezerwować sobie wolne. Z czym trzeba się liczyć? Dziecko trzeba przyprowadzać i odbierać bardzo punktualnie - przed godziną otwarcia przedszkola nikt nie wpuści nas do środka, a po godzinie zamknięcia rodzice zazwyczaj zostaną rozliczeni dodatkowo z każdych kilku minut opóźnienia. Poza tym jeśli nie poinformują przedszkola o tym, że się spóźnią, przedszkole będzie próbowało skontakować się z nimi. W przypadku gdy nie uda się nawiązać kontaktu z rodzicami, a minie dłuższy czas (np. 30 minut), osoba zajmująca się dzieckiem zgłosi fakt porzucenia dziecka na policję. Jeśli rodzice nie znajdą się na czas, mogą odebrać malucha z instytucji zajmującej się porzuconymi dziećmi. Lepiej więc zaoszczędzić swojemu brzdącowi takiego stresu... i pamiętać o punktualności. Ważne jest również to, iż przedszkole z różnych względów może odmówić przyjęcia dziecka w danym dniu do przedszkola - po pierwsze z powodu zakaźnej choroby malucha, po drugie z powodu nieoczekiwanej lub niezawinionej nieobecności którejś z przedszkolanek. Za dni te trzeba zazwyczaj normalnie zapłacić. Zgodę na to trzeba wyrazić w momencie zapisywania dziecka do przedszkola. Czy warto zapisywać malucha do przedszkola, zwłaszcza płatnego? Czy nie lepiej samemu zostać w domu, lub zatrudnić nianię do pomocy? Będąc samotną mamą z dzieckiem w Londynie jeden wybór mi odpadł - w domu zostać nie mogłam, bo ktoś musi zarobić na życie, a nie przysługiwały mi jeszcze żadnego typu zasiłki czy zapomogi. Ale myślę, że nawet mając taką możliwość nie zmieniłabym decyzji. Mogłam wprawdzie wybrać nianię lub przedszkole, ale gdy tylko nadszedł odpowiedni czas (moja córka skończyła 2 lata) wybrałam to drugie. Moja córka po roku spędzonym w Tottenham Green Under Five Centre, mając w tej chwili 3 lata, świetnie się rozwija, włada równolegle dwoma językami i ma dobry kontakt z rówieśnikami. Spędza w przedszkolu 5 dni w tygodniu, od rana do wieczora i gdy ją odbieram (zazwyczaj godzinę przed czasem) zastaję ją w trakcie świetnej zabawy - nie zawsze z chęcią pozwala się od niej oderwać. Na bieżąco jestem informowana o jej zachowaniu, postępach, problemach. W każdej chwili mogę zadzwonić i zapytać się, czy wszystko w porządku - jeśli czasem nie jest, jestem natychmiast informowana telefonicznie. Wiem, że ma zapewioną prawidłową opiekę i ze spokojem mogę poświęcać się w tym czasie pracy. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno - jeśli nie przyjechało się tutaj tylko na kilka miesięcy, ale żeby zostać, warto zapewnić naszemu dziecku przedszkole, które przygotuje je do późniejszej edukacji i życia w Anglii. Pożyteczne linki: a) lista przedszkoli i placówek szkolnych oraz informacje na temat każdej z nich b) oficjalne raporty dotyczące konkretnych przedszkoli w Londynie (warto przeczytać, jeśli ma się na oku określone przedszkole) c) lista przedszkoli, rady dotyczące opieki nad dzieckiem i wiele ciekawych informacji oraz linków do dalszych stron Autorka jest z wykształcenia pedagogiem ze specjalizacją filozoficzno - społeczną, od ponad roku przebywa w Londynie, w miarę możliwości z chęcią odpowie na pytania związane z życiem w stolicy Wielkiej Brytanii. Piszcie na adres: redakcja@ - tytuł maila: "pytania pedagog". Pedagog odpowiada Czy można pogodzić pracę w Anglii z wychowywaniem dziecka, zwłaszcza jeśli jesteś samotną matką? - Wątpliwości czytelników próbuje rozwiać Agnieszka Śleczka. Wybieram się w marcu z partnerem do Londynu na dłużej. Oczywiście mamy dziecko, 18- miesięcznego chłopczyka. Chciałabym zapytać jaką instytucję może mi pani polecić, w której mogłabym umieścić swoje dziecko i przede wszystkim jakie są koszta uczęszczania dziecka do takiego żłobka czy przedszkola? Pisze pani, że trzeba podpisać i przeczytać regulamin, który jest oczywiście w języku angielskim :) Co zrobić, jeśli mój angielski nie jest na tyle dobry, żebym umiała zrozumieć to co jest na tych karteluszkach tam napisane? Dziękuję za porady. Serdecznie pozdrawiam. Wiola Jeśli wybiera się Pani od razu razem z partnerem i dzieckiem proponowałabym, aby na początku jedno z Was zostało w domu z dzieckiem, a drugie zarabiało na rodzinę - wtedy syn będzie miał czas na aklimatyzację. Koszt niani/żłobka/przedszkola, jeślibyście oboje poszli od razu do pracy, to 100-200 funtów na tydzień. Jestem zwolenniczką przedszkoli, ale w tej sytuacji na początek lepsza byłaby niania, przychodząca do domu i zajmująca się synem w domowej atmosferze, przynajmniej przez pierwsze kilka tygodni. Od ukończenia drugiego roku życia syn mogłby od razu iść do przedszkola. Nianię bez problemu znaleźć można dając ogłoszenie na Londynku. Natomiast listę instytucji typu żłobki i przedszkola, dostać można w Social Security lub korzystając ze stron internetowych podanych na końcu artykułu, który ukazał się na Londynku. Agnieszka Śleczka Witam, Czy istnieje w Londynie szansa legalnej pracy dla takiej osoby jak ja (samotna matka z rocznym dzieckiem). Interesuje mnie praca np. u rodziny, chętnie angielskiej, która ma dzieci w podobnym wieku, jak moja córka, i u której mogłabym pracować równocześnie przebywając z własnym dzieckiem. Czy istnieją jakieś agencje, które przyjełyby mnie do pracy na stanowisko opiekunki? Czy przysługiwałyby mi jakieś świadczenia z tytułu samotnego wychowywania dziecka w Anglii? Od czego powinnam zacząć przygotowywując się na taki wyjazd do Londynu? Jestem z wykształcenia nauczycielką, a więc mam przygotowanie pedagogiczne. Z góry dziekuję, pozdrawiam, Magdalena. Droga Magdo, Istnieje szansa na znalezienie legalnej pracy au-pair live in razem z własnym dzieckiem, zwłaszcza jeśli znasz język i masz doświadczenie, ale może to nie być łatwe - na twoim miejscu spróbowałabym zarejestrować się w agencjach zatrudniajacych au-pair czy nianie z podkreśleniem twoich oczekiwań/potrzeb i czekać na odzew. W wielu z nich mozna zarejestrowac sie przez internet, w innych trzeba osobiście. Jeśli uda Ci się zdobyć pracę przez agencje, pracując legalnie przysługiwały Ci będą takie świadczenia jak Child Benefit, a następnie Child Tax Credit. Możesz też znaleźć pracę "prywatnie", dając swoje ogłoszenie w Internecie lub gazetach, ewentualnie dzwoniąc w odpowiedzi na zamieszczone tam ogłoszenia. Zazwyczaj jednak praca ta bedzie nielegalna, w związku z czym nie przysługiwały Ci będą żadne świadczenia z tytułu bycia samotną matką. Jak przygotować się do wyjazdu? Mając z góry zapewnioną pracę, po prostu przyjeżdżasz z dzieckiem, ale to niestety zdarza się nieczęsto. Nie mając z góry zapewnionej pracy i nie znając tu nikogo radziłabym Ci najpierw przyjechać samej, znaleźć pracę, najlepiej legalną, urządzić się, a następnie przywieźć dziecko i zapewnić mu przedszkole lub opiekę niani. Innym wyjściem jest znalezienie pokoju w Londynie (jeżeli właśnie tu się wybierasz), znalezienie kogoś, kto zajmie się Twoją córką w czasie, gdy Ty będziesz szukała pracy i pracowała. Z czasem możesz pomyślec o zapewnieniu córce miejsca w przedszkolu i usamodzielnieniu sie, na poczatku jednak, zwłaszcza w przypadku samotnej matki, jest to trudne do zrealizowania. Wspomnę tylko o takich trudnościach jak np. choroba dziecka - nie możesz zaprowadzić go do przedszkola, w pracy (zwłaszcza na początku) branie zwolnienia na dziecko nie jest mile widziane, dodatkowa opieka dodatkowo kosztuje... Warto o tym pamiętać, wybierając jedną z opcji, bo przyjazd z dzieckiem jest znacznie bardziej skomplikowany niż przyjazd samemu. Agnieszka Śleczka Witam. Na imie mam Kasia. Z wykształcenia jestem nauczycielem nauczania zintegrowanego. Ukończyłam pedagogikę specjalność nauczanie wczesnoszkolne, oprocz tego studia podyplomowe o specjalności Edukacja Elementarna. Mam też wiele kursów wewnatrzdyscyplinarnych. Chciałam zapytać, jakie szanse z takim wykształceniem mam, aby rozpocząć poszukiwanie pracy w przedszkolu angielskim i czy jest zapotrzebowanie na nauczycieli o takiej specjalności? Z poważaniem Katarzyna. Droga Kasiu, Wydaje mi się, że podstawowym warunkiem dostania pracy w przedszkolu angielskim, poza wykształceniem, jest doskonała znajomość języka angielskiego i doświadczenie. Jeśli takowe masz, musisz zorientować się, na ile ukończone przez Ciebie studia i kursy uznawane są w Anglii, a jeśli nie, to co musiałabyś tu ukończyć, by starać się o pracę w przedszkolu. Niestety w tej chwili nie dysponuję informacjami, jakie są warunki przyjmowania personelu do przedszkoli - najprościej będzie zadzwonić lub napisać do dowolnego przedszkola, z pewnością uzyskasz wtedy odpowiedzi na twoje pytania. Agnieszka Śleczka Proszę o przesłanie wiadomości na temat dzieci "chorych w przedszkolu". Moja 4-letnia córka jest chora na cukrzycę insulinozależną - chodzi do przedszkola utworzonego z myślą o takich dzieciach we Wrocławiu. Niedługo planujemy przeprowadzkę do Londynu i nurtuje mnie pytanie, czy w Londynie też są takie placówki? Jeśli tak, jaka jest odpłatność za nie i czy mogę liczyć na jakieś dofinansowanie? Jestem samotną matką i czy po przybyciu do Londynu i podjęciu pracy należą mi się jakieś pomoce społeczne? Dziekuję Paulina PS Początkowo dzieckiem będzie się zajmowała moja siostra, jednak chcę, żeby córka miała kontakt z rówieśnikami. Droga Paulino, Wszelkie świadczenia (ulgi podatkowe, pomoce społeczne) przysługiwać Ci będą od momentu podjęcia legalnej pracy, niektóre dopiero po zakończeniu roku podatkowego. Jeśli chodzi o "chore dzieci" w przedszkolu, to listę placówek zajmujących się takimi dziećmi znajdziesz w Social Security lub na stronach internetowych, tam też znajdziesz informacje, gdzie znajduje się taka placówka najbliżej Twojego miejsca zamieszkania. Agnieszka Śleczka Witam serdecznie! W artykule "Szkoła dla dzieci" piszecie, że aby dziecko mogło uczęszczać do szkoły potrzebny jest "dokument potwierdzający twoje prawa do opieki nad dzieckiem". Co to znaczy? Na akcie urodzenia dziecka jest wpisana matka. Czy to jest za mało? Co to za dokument? Jak to ma wyglądać? Pozdrawiam Milena Droga Mileno, Z tego, co mi wiadomo, to akt urodzenia jest właśnie dokumentem potwierdzającym Twoje prawo do opieki nad dzieckiem, nie ma więc konieczności starania się o inny dokument. Agnieszka Śleczka Pożyteczne linki: a) lista przedszkoli i placówek szkolnych oraz informacje na temat każdej z nich b) oficjalne raporty dotyczace konkretnych przedszkoli w Londynie (warto przeczytac, jesli ma sie na oku okreslone przedszkole) c) lista przedszkoli, rady dotyczace opieki nad dzieckiem i wiele ciekawych informacji oraz linków do dalszych stron Autorka jest z wykształcenia pedagogiem ze specjalizacją filozoficzno - społeczna, od ponad roku przebywa w Londynie, w miarę możliwości z chęcią odpowie na pytania związane z życiem w stolicy Wielkiej Brytanii. Spawaczy, 17 euro/h, darmowe zakwaterowanie i dojazd, Anglia14500 - 19500 zł Co oferujemy? umowę o pracę cały etat możliwość pobierania zaliczek możliwość wyrabiania dodatkowo płatnych godzin zakwaterowanie Czego oczekujemy? komunikatywnej znajomości języka angielskiego Posiadanie Frontier Visa for UK dyspozycyjności od...Opiekunka w sali zabaw18 - 27 zł / stawka godzinowaPoszukujemy osoby w charakterze opiekunki w sali zabaw. Mile widziani studenci kierunków pedagogicznych, ale nie jest to konieczne, liczy się podejście do maluchów. Zapewniamy umowę zlecenie, wspaniałą atmosferę pracy, przyjemne wizualnie wnętrze, elastyczny grafik, dużo... Opiekunka Seniora ...aplikacji w j ęzyku polskim i angielskim na adres mailowy: ****@*****.*** W temacie prosimy wpisać: Live In Anglia proszę koniecznie dodać do cv poniższą klauzulę: Zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a) - c) Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego... POSZUKIWANY Inżynier spawalnik Anglia 17 19 tyś. zł netto + premia ...Angielskiego na poziomie min. B2? BARDZO DOBRZE TRAFIŁEŚ! Poszukiwany: Inżynier spawalnik (1 miejsce) Miejsce pracy: Anglia Slough (Londyn) Stawka: 17 000 19 000 zł netto + premia uznaniowa (do 25% wynagrodzenia) Czas trwania pracy: Delegacje - Od... OpiekunkaWymagania: mile widziane doświadczenie Warunki pracy: do uzgodnienia Obowiązki: praca w systemie zmianowym związana z opieką nad osobami starszymi w Domu Pomocy Społecznej. POSZUKIWANY Inżynier spawalnik Anglia 17 19 tyś. zł netto + premia ...Angielskiego na poziomie min. B2? BARDZO DOBRZE TRAFIŁEŚ! Poszukiwany: Inżynier spawalnik (1 miejsce) Miejsce pracy: Anglia Slough (Londyn) Stawka: 17 000 19 000 zł netto + premia uznaniowa (do 25% wynagrodzenia) Czas trwania pracy: Delegacje - Od... Opiekunka dziecięca3660 - 4300 złWymagania: Poszukujemy Pań z uprawnieniami do opieki nad dziećmi do lat 3 (po dwuletnich szkołach dla opiekunek dziecięcych, 280 godzinnych kursach, nauczycieli wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego lub pedagogów opiekuńczo-wychowawczych). Poszukujemy osób płynnie...Opiekunka dziecięca3200 - 3500 złDo kameralnej placówki (maksymalnie 15 dzieci) klubu dziecięcego, poszukujemy osoby na stanowisko Opiekunka dziecięca. Jeśli: · Szukasz stałej pracy od poniedziałku do piątku · Chcesz i lubisz pracę z najmłodszymi (czujesz, że to Twoje powołanie) ·... Opiekunka do dzieciPoszukujemy opiekunki dla dwójki dzieci - 2-latka i ponad rocznej córki. Szukamy dla nich opiekunki na kilka godzin w tygodniu. Kontakt przez Yoopies Polska Opiekunka do dzieckaPoszukujemy opiekunki do chłopca(16 miesięcznego). Do obowiązków osoby zatrudnionej należałoby: spędzanie czasu z dzieckiem, zabawy rozwojowe i kreatywne, karmienie, czytanie, wyjście na plac zabaw itp. Praca od 8 do 16 u nas w mieszkaniu(od 3-5 dni w tygodniu). Szukamy... Lekarz Weterynarii Weterynarz Anglia ..., wpisana do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia pod numerem 17627, dla swojego klienta poszukuje osób do pracy w Anglii na stanowisk Lekarz Weterynarii Poszukujemy lekarzy Weterynarii dla sieci klinik weterynaryjnych w Anglii Do Twoich zadań należeć... Eastgate Recruitment Jakub WojciechowskiOpiekunka do dzieckaWitam szukam osoby która przychodziłaby kiedy muszę iść z dzieckiem na rehabilitację lub do lekarza są to różne dni i godziny . Mam czwórkę dzieci 10 lat syn 3 lata syn i dwie 9 miesięczne corki . Szukam osoby która zabawilaby dzieci w czasie gdy będę załatwiała wizyty ...Opiekunka do dzieckaJestem mamą synka 9 miesięcznego i potrzebuje opieki do dziecka wieczorami czasami, kiedy mam coś do załatwienia , kiedy mam jakiś wyjazd. Kontakt przez Yoopies Polska OpiekunkaSzukam opiekunki dla synka. Godziny to 7-12 od poniedziałku do piątku plus ewentualne godziny w razie potrzeby. Lokalizacja to ul. Matejki, blisko Kauflandu. Chodzi mi tylko o opiekę nas synem, nic poza tym. Najlepiej jeśli stawka wynosiłaby 10zl/h. Kontakt przez Yoopies... Opiekunka SenioraFirma EastGate Recruitment, wpisana do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia pod numerem 17627, poszukuje osób do opieki nad seniorami w Holandii Jeśli jesteś osobą która: - jest empatyczna i zależy Ci na niesieniu pomocy innym - ma doświadczenie...Eastgate Recruitment Jakub WojciechowskiHolandiaOpiekunka do seniorki na wózku ...sprzątania na 3h w tygodniu, a codziennie osoba do zakładania pończoch uciskowych. Noce spokojne, do seniorki wstaje mąż, który jest sprawny i samodzielny, więc nie potrzebuje pomocy ze strony Opiekunki. Jeśli jesteś zainteresowana - zadzwoń (***) ***-**** lub napisz SMS.... Opiekun Seniora W Anglii ...przesyłanie aplikacji w j ęzyku polskim i angielskim na adres mailowy: ****@*****.*** temacie prosimy wpisać: Live In Anglia koniecznie dodać do cv poniższą klauzulę: Zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a) - c) Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE)... Eastgate Recruitment Jakub WojciechowskiOpiekunkę z językiem angielskim2500 - 4500 złWymagania: Bardzo dobra znajomość języka angielskiego Warunki pracy: stałe, stabilne zatrudnienie 100% wynagrodzenie w okresie czasowego zawieszenia działalności ( np. w czasie pandemii) indywidulne ubezpieczenie, pakiety medyczne premie świąteczne dodatkowe...Fizjoterapeuta Anglia Niemcy ...Klient - brytyjska lub niemiecka służba zdrowia naszym kandydatom zapewnia i finansuje: - Opłatę rejestracyjną w HCPC - Przelot do Anglii lub Niemiec - zakwaterowanie (przez pierwsze 2 miesiące nieodpłatne) Pomagamy uzyskać nostryfikację dyplomu w HCPC Wymagania:... Opiekunka do dzieckaPoszukujemy opieki na pełny etat dla naszego rocznego synka. Praca w zasadzie od zaraz (Oliwier ma w tym momencie etap lęku separacyjnego i potrzebuje adaptacji z nową osobą). Obecnie czekamy na miejsce w żłobku, dlatego w tym momencie jest to pewna współpraca do około ... Drogie dzieci, zapisujemy na tablicy temat dzisiejszych zajęć. „Przedszkole – Polska vs Anglia. Pudding kontra budyń.” Wiem, że długo się zbierałam za napisanie tego wpisu, ale mam swój powód. Chciałam, żeby moje dziecko chodziło do obu przedszkoli porównywalnie długo. Na tyle długo, żebym mogła się odnieść do takich podstaw, jak zabawa, czas spędzany na dworze, posiłki, podejście nauczycieli, stosowane metody, zabawki czy organizacja przestrzeni. Naprawdę ze wszystkich sił staram się być obiektywna, ale pamiętajcie, że na oba przedszkola patrzę tylko i wyłącznie przez pryzmat naszej rodziny, naszego dziecka i naszego podejścia do tematów związanych z wychowaniem. Przedszkole w UK kontra przedszkole w PL. Jestem ciekawa, które byście wybrały! Nasz syn, obecnie pięciolatek, do angielskiego przedszkola uczęszczał ponad rok. Potem miał rok przerwy i od około roku chodzi do polskiego gminnego przedszkola. Gdybym zaczerpnęła najlepsze cechy ich obu, powstałoby przedszkole idealne. Nastawione na potrzeby dziecka, kierujące się jego dobrem, reagujące na uczucia i dbające o ich rozwój. Pozwalające na samodzielność, ale będące na tyle blisko, by dziecko nie czuło, że jest pozostawione samo sobie. Integrujące dzieci i rodziców, uczące współdziałania i troski o innych, nierozdzielające dzieci ze względu na płeć, wyznanie czy kolor skóry. Wychowujące rzesze dzikich dzieci, doceniających otaczający świat i uczące jak o niego dbać. Wierzę, że są takie przedszkola i z całą pewnością dużo bliższe ideału było brytyjskie przedszkole. Piszę to z niemałą przykrością, bo gdzie, jak nie w przedszkolnych murach, dzieci powinny tego wszystkiego doświadczać? Jak wiele czasu jeszcze zajmie, żeby nasze ojczyste placówki nie odbiegały tak bardzo od tamtejszych? Przedszkole w UK może być różne. Ale to od rodzica zależy, czy zdecyduje się na lepsze czy gorsze przedszkole. Bardzo różne, bo znajdujące się w różnych hrabstwach, miastach i dzielnicach. Zarządzane przez różnych ludzi, zresztą dokładnie jak w Polsce. Zawsze gdzieś na końcu każdej decyzji znajduje się człowiek i to od niego zależy, jak placówka funkcjonuje. W Warrington zdecydowaliśmy się na Sandy Lane Nursery and Forest School. Przedszkole spełniało kryteria przedszkola integracyjnego i uczęszczały do niego zarówno dzieci zdrowe, jak i maluchy z różnymi ułomnościami. Zanim posłaliśmy do niego Antosia, odwiedziliśmy przedszkole w czasie dnia otwartego. A tak naprawdę przegapiliśmy dzień otwarty i zostaliśmy zaproszeni innego ;). Bardzo spodobała nam się duża otwarta przestrzeń z wydzielonymi sekcjami tematycznymi, osobna „brudna” sala do prac plastycznych i wielkie, otwarte przez cały dzień podwórko. Na podwórku robótki DIY dla dzieci, drewniane domki z narzędziami i prywatny ogród/las należący do przedszkola o wdzięcznej nazwie Robin Wood :). Byliśmy zdumieni ilością personelu i tym, że pomimo ulewy dzieciaki bez przeszkód bawią się na zewnątrz! Dlatego zacznę może od organizacji przestrzeni w przedszkolu. ORGANIZACJA PRZESTRZENI I CZASU W PRZEDSZKOLU 1. Przedszkole w UK. Po wejściu na teren otaczający przedszkole wchodzi się z dzieckiem do przedsionka. O określonej godzinie (u nas to była 8:30) pani dyrektor (najczęściej) lub któryś z nauczycieli (rzadziej) otwiera drzwi do dalszej części przedszkola. Rodzic wchodzi razem z dzieckiem, pomaga mu się przebrać, zapisać imię na wielkiej kartce i wychodzi. Dzieci na początku roku szkolnego zostały podzielone na 4 grupy starszaków przebywające w głównej części przedszkola oraz kilka grup maluszków w innej, dostosowanej do ich wieku. Maluchy i starszaki nie mieszały się ze sobą w trakcie dnia, ale już grupy w obrębie sekcji wiekowej tak. Nasze przedszkole w UK było złożone z dużej sali z sekcjami: kulinarną (drewniane kuchnie, warzywa, akcesoria), budowlaną (drewniane klocki, tory, pojazdy, kształty), fryzjerską, sensoryczną (różne zabawki i akcesoria do dotykania, zabawy fakturą, obserwacji zmian kolorów), lalkową (lalki, kołyski, ubranka etc.), biblioteczną (wygodny kącik do relaksu, z koszami wypełnionymi książkami, wygodnymi poduszkami i pluszakami) oraz osobną salę przeznaczoną do prac plastycznych. W sali tej znajdowały się małe stoliki z krzesełkami, regały z różnościami do wyklejania, ozdabiania, malowania, fartuszki do malowania farbami oraz korytka wypełnione piaskiem oraz wodą do brudnej zabawy wewnątrz budynku. Oprócz tego wspomniane podwórko z możliwością wykorzystania do wielu różnych aktywności. Dwie ogromne piaskownice, drewniany tor przeszkód, kamienne bloki do skakania, mostki, lasek itd. W czasie deszczu dzieci dostawały specjalne dwuczęściowe stroje przeciwdeszczowe i kalosze. Zajęcia zaczynały się przywitaniem (piosenka powitalna). Bardzo często dzieci miały dni tematyczne np. dzień Indii, dzień kurczaka, dzień dyni i wiele, wiele innych. Antek uczęszczał na poranne zajęcia w ramach przysługujących darmowych godzin, czyli 3h dziennie. Po piosence przywitalnej, jeśli nie przewidziano dla dzieci innych aktywności, maluchy musiały odnaleźć na tablicy magnetycznej plakietkę ze swoim imieniem i przyczepić ją pod obrazkiem obrazującym wnętrze „inside” lub podwórko „outside” tak, żeby panie wiedziały, gdzie dziecko woli spędzać swój czas. Rodzice przed każdym semestrem (w roku 4 semestry) byli informowani, co się będzie działo konkretnego dnia, kiedy dzieci mają urodziny itp. Opłata za jeden semestr wynosiła symboliczne 7 funtów przeznaczone na owoce i mleko dla dzieci. Dla swojego dziecka dostarczałam oprócz tego mleko roślinne, żeby nie czuło się pominięte. 2. Przedszkole PL. Mamy to szczęście, że akurat kiedy Antek startował do przedszkola, na ukończeniu był nowy budynek. A nowy w Polsce ma ogromne znaczenie, bo w ramach dotacji z UE pani dyrektor mogła pozwolić sobie na naprawdę dobre wyposażenie sal dla dzieci, zapewnienie im świetnych warunków sanitarnych i bezpieczeństwa. W zasadzie w Polsce poranek wygląda bardzo podobnie, jak w UK. Z tą różnicą, że dzieci wchodzą do przedszkola w różnym czasie, odprowadzane są do szatni, gdzie następnie przejmuje je któraś z pań nauczycielek i zaprowadza do odpowiedniej sali. Przedszkole podzielone jest na niewielkie sale, każda przyporządkowana do danej grupy. Jest także bardzo sprawnie funkcjonująca kuchnia (dzieci posiłki jedzą w swoich salach), podwórko z placem zabaw, łazienka z przeszkloną ścianą przy każdej sali. Wszystkie sale wyposażone są w podobne sprzęty. Moim zdaniem (co pewnie podyktowane jest względami finansowymi) za dużo w nim zabawek z tworzywa raczej odtwórczych, a za mało naturalnych materiałów do kreatywnej zabawy, ale jestem w swoim zdaniu odosobniona, to i siłę przebicia mam niewielką. Na salach w wyodrębnionej części znajdują się stoliki do pracy (i jedzenia) z ergonomicznymi krzesełkami. Oprócz tego dzieciaki leżakują i ku mojemu zdumieniu, również mój pięciolatek. Nie śpi, ale po obiedzie ma czas na odpoczynek. Tę siestę chyba przejęliśmy z Ameryki Południowej ;). Niestety polskie przedszkole przegrywa w starciu z brytyjskim z prostej przyczyny. U nas dzieci gnieżdżą się w 20-25 osób na stosunkowo niewielkiej, ograniczonej przestrzeni. Dzieciaki nie mają większego wpływu na to, co będą robiły (pisząc ogólnie, bo w obrębie konkretnych zajęć jakiś wpływ pewnie mają). I do tego nie wychodza na dwór niezależnie od pogody, chociaż nie od dzisiaj wiadomo, że nie ma złej pogody, tylko najwyżej złe ubrania! To ma znaczenie zwłaszcza u maluchów w wieku 2-4 lat (w UK starsze dzieci idą już do szkoły, co zresztą jest jedną z przyczyn naszego powrotu do Polski). Pomimo dostrzeżonych przeze mnie minusów, podoba mi się sposób organizowania czasu dzieciom, w którym jest także miejsce na indywidualną zabawę według własnych preferencji. METODY WYCHOWAWCZE I PODEJŚCIE NAUCZYCIELI 1. Przedszkole w UK. Bardzo skierowane na dzieci i ich potrzeby. Akceptacja zarówno dla pozytywnych uczuć, jak i tych negatywnych. Bywa, że z tymi negatywnymi dziecko zostawione jest do samotnego uspokojenia, ale tylko wtedy, gdy wyraźnie sygnalizuje, że nie chce pomocy osoby dorosłej. W przedszkolu synka w Anglii była dziewczynka, której rodzice pracowali i musieli ją posyłać do przedszkola. Tylko że ona nie chciała – nie wiem czy tak mocno tęskniła za rodzicielskim ciepłem, czy nie potrafiła się przystosować do przedszkolnych warunków, ale dość powiedzieć, że jej płacz zaczynał się wraz z przekroczeniem progu placówki i konczył dokładnie w momencie, kiedy zobaczyła mamę lub tatę. Każdego dnia jedna i ta sama pani poświęcała niemal 100% swojego czasu tylko i wyłącznie dla tej dziewczynki. Antoś na początku także miał problemy z adaptacją. Większość dzieci mówiła w obcym mu języku, nie rozumiał też nauczycielek i ich poleceń. Mieliśmy trochę czasu na adaptację, co bardzo pomogło i jemu i mi (każda mama wie, jaki to stres). Znalazła się wtedy jedna pani, która znalazła z Antosiem wspólny język. Porozumienie ponad podziałami, które wtedy stanowiły olbrzymią przeszkodę. Obdarzyła go uwagą, starała się nauczyć najważniejszych dla niego polskich słów i uważnie słuchała, kiedy opowiadał np. o rodzinie. Jeśli za czymkolwiek tęsknił, to na pewno za Sarah o wielkim serduchu do dzieci. Nie stosowano w przedszkolu kar, ale były nagrody. Za wyróżniające zachowanie – np. pomoc koledze w potrzebie, dzieciaki dostawały naklejki. Oprócz tego wybierano „Star of the week„, ale w taki sposób, żeby każde dziecko było wyróżnione. Maluszki miały także owacje na stojąco związane z pożegnaniem pieluszki lub smoczka (ani pielucha ani smoczek nie stanowiły w przedszkolu żadnego problemu). Spotkaliśmy się także z niechęcią w stosunku do naszego syna ze strony nauczycieli, jak sądzę związanej z pochodzeniem. Nie było to nic wypowiedzianego wprost, ale wyraźnie wyczuwalne negatywne emocje, pomijanie go w niektórych zadaniach itp., ale było minęło, nie będziemy się tego czepiać. 2. Przedszkole w PL. W związku z tym, że na 25 dzieci przypada jedna pani wychowawczyni plus jedna osoba do pomocy (doraźnie), nie ma fizycznie takiej możliwości, żeby każde dziecko, które tego wymaga, było tak samo zaopiekowane. To mnie bardzo boli i doskwiera, bo w przypadku malucha z problemami z przystosowaniem się, zaburzeniami SI czy przy skutkach ubocznych podczas stałego przyjmowania leków (np. leki na astmę mogą działać pobudzająco, sprawiać że dziecko zachowuje się „niegrzecznie” itd.) – zajęcie się nim jest trudniejsze, jeśli często nie niemożliwe. Nauczyciele muszą się jeszcze wiele nauczyć. Wiem, że wykonują cholernie trudny zawód, który na domiar złego nie cieszy się w Polsce takim szacunkiem, jak za granicą, ale istnieją rzeczy, o których warto mówić i warto się ich uczyć, chociażby od brytyjskich kolegów: kiedy rodzic pyta, jak minął dzień, skupić się mimo wszystko na pozytywach, a nie wymienianiu w czym dziecko zdaniem nauczyciela było beznadziejne. Być pewnym metod, które się stosuje. Na moje pytanie w zeszłym roku do wychowawczyni syna, jakie jest jej podejście do kar i nagród usłyszałam: Nie no, mam nadzieję, że dzieci będą grzeczne i nie trzeba będzie ich karać! Czyli się z panią nie dogadam, a do tego czeka mnie kilkukrotnie więcej pracy z synem w domu i tłumaczenia na przykład, że to, że nie dostał naklejki, bo nie chciał tańczyć tak, jak inne dzieci nie jest jego winą i nie zrobił nic złego. W naszym przedszkolu pieluchy nie są także stygmatyzowane, chociaż z oczywistych względów wygodniej i bardziej komfortowo jest, kiedy maluch już ich nie używa. To ostatnia rzecz, która nas trzyma przed posłaniem Niko do tej samej placówki, do której chodzi Antoś. Teraz pytanie do Ciebie: do którego przedszkola wolałabyś posłać swoje dziecko? Napisz w komentarzu tutaj lub na facebooku <3. I koniecznie pokaż ten wpis znajomym!